• 200 g makaronu papardelle lub tagliatelle
  • opakowanie (100 g) rukoli
  • 200 g wędzonego łososia
  • ocet balsamiczny
  • oliwa extra vergine
  • glassa balsamiczna do dekoracji

To jedna z moich ulubionych sałatek. Takie połączenie składników i smaków jest po prostu wyborne. Możecie użyć dowolnego makaronu, ale podłużne papardelle lub tagliatelle świetnie komponuje się z długimi i cienkimi plasterkami łososia oraz listkami rukoli. Najlepiej użyć łososia w kawałku i pokroić go samemu. Taka ryba jest nie tylko nieporównanie lepsza, ale i o 100% tańsza od tej pakowanej i sprzedawanej na tackach.

Ugotujcie makaron w osolonej wodzie, zgodnie czasem podanym na opakowaniu, odcedźcie i wystudźcie, przepłukując go na durszlaku zimną wodą. Przełóżcie do miski, dodajcie rukolę i dokładnie, ale delikatnie wymieszajcie składniki dłońmi. Dodajcie pokrojonego na cienkie plasterki łososia, oliwę i nieco octu balsamicznego oraz ponownie całość wymieszajcie rękami. Nie używam soli ani pieprzu – ryba jest wystarczająco słona, a ostrzejszego charakteru przydaje daniu rukola. Podawajcie w misce albo przełóżcie sałatkę na talerze, układając dłońmi zgrabny i elegancki stosik. Gwarantuję, że będziecie zachwyceni.